poniedziałek, 10 czerwca 2013

Rozdział 13 - ,,Blaise złotko nie denerwuj się, złość piękności szkodzi.''

Rozdział 13
Spałam sobie spokojnie gdy nagle....
- ZASPALIŚMY! 
Krzyk mojego brata postawił mnie do pionu. Bo oto moi kochani dziś wracaliśmy do Hogwartu. W jednej chwili wyskoczyłam z łóżka. Z pokoju obok usłyszałam jak ktoś spada z łóżka. Po chwili dało się słyszeć masę pięknych epitetów pod adresem mojego kochanego braciszka. Podeszłam do ściany i zaczęłam w nią uderzać. 
- Blaise złotko nie denerwuj się,złość piękności szkodzi. ! - krzyknęłam i po chwili usłyszałam jego śmiech. Sama spojrzałam na zegarek i aż się przeraziłam. Była 10.25 a o 11.15 odjeżdżał nasz ekspres. W biegu złapałam już wcześniej przygotowane przez siebie ciuchy. Po szybkim prysznicu i krótkiej toalecie ubrałam się w czarne rurki, czerwoną koszulę w czarną kratkę, malinowe buty za kostkę i czerwonego fullcapa. 
Włosy w biegu związałam w kłosa. Już po chwili wybiegałam ze swojego pokoju ciągnąc za sobą swój ciężki kufer. Nie uszłam nawet metra, gdy mój kufer stał się bardzo lekki. Odwróciłam się zdziwiona i zauważyłam, że po drugiej stronie kufra stoi Diabeł we własnej osobie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że miał czerwone dodatki do swojego stroju tak samo jak ja. Zaśmialiśmy się wspólnie lecz nie trwało to długo. 
- Daj ten kufer. Nie wypada, żeby moooo... znaczy nasza księżniczka dźwigała takie ciężkie przedmioty. - chłopak uśmiechnął się do mnie co ja odwzajemniłam. Wspólnie zeszliśmy na dół i zaczęliśmy szukać Dracona, który właśnie wybiegał z torebkami w których znajdowały się kanapki. 
- Słuchajcie mamy 10 minut aby dostać się na peron. Teleportacja łączna i będziemy mieć z głowy a potem szybko do pociągu. - rozkazał mój braciszek. Złapaliśmy się za ręce tzn. ja złapałam Zabiniego i swój kufer, on złapał swój, a Draco załapał przyjaciela za ramię w drugiej ręce trzymając rączkę od kufra. Poczułam szarpnięcie w okolicach pępka a w następnych minutach biegłam ramię w ramię z chłopakami. Miałam najłatwiej ponieważ mój kufer trzymał mój niezawodny książę, który nie marudził specjalnie na jego ciężar. Ciężko dysząc wbiegliśmy na peron 9 i 3/4. Pociąg zaczynał już odjeżdżać. Panowie szybko doskoczyli do jeszcze otwartych drzwi i wrzucili do środka swoje kufry a potem sami wskoczyli. 
- Jessica szybciej.
Biegłam najszybciej jak umiałam. Blaise wyciągnął dłoń w moim kierunku, złapałam się jej a on wciągnął mnie do pociągu. W momencie kiedy moje nogi dotknęły podłogi pociągiem zatrzęsło a ja wylądowałam na Zabinim. Wpatrywaliśmy się w siebie przez pewien czas , a ja pomyślałam sobie, że w te oczy mogłabym wpatrywać się godzinami,  po chwili jednak otrząsnęłam się z tego letargu . Oparłam się o parapet a obok mnie stanął Diabeł. Smok zaś usiadł na swojej walizce i uśmiechnął się do nas. Na moją twarz wpłynęły rumieńce. Czułam się zażenowana sytuacją, która miała miejsce chwilę temu.
- Trzeba chyba poszukać przedziału prawda ? - zapytałam się chcąc przerwać ciszę. Panowie pokiwali zgodnie głowami i już w następnej chwili szukaliśmy wolnego przedziału. Przykuwałam spojrzenia wielu uczniów szczególnie płci przeciwnej co pokrywało się z niezadowoleniem moich towarzyszy szczególnie pewnego mulata. Znalezienie wolnego przedziału nie zajęło nam dużo czasu. Rozsiedliśmy się wygodnie na fotelach. Rozmawialiśmy o quidditchu, gdy nagle do naszego przedziału weszło trzech przystojnych ślizgonów. W jednym z nich rozpoznałam naszego imprezowego kolegę Alexa. Kolejnych dwóch kojarzyłam z widzenia. Wiem, że są na tym samym roku co my czyli na siódmym. Uśmiechnęłam się do nich a oni zmierzyli mnie od stóp do głów. Jeden z nich zagwizdał na mój widok na co lekko się skrzywiłam.
- No, no panowie. Kogo jest ta laseczka ?
- No to przejebane... - powiedział po cichu Alex. I miał rację. Szatyn, który zadał to beznadziejne pytanie już po chwili leżał przygnieciony przez mojego brata do podłogi. W oczach ślizgona widziałam strach za to u mojego brata rządzę mordu. Westchnęłam.
- To nie jest żadna laseczka. Kapujesz Nott ? To jest moja siostra i macie jej okazywać szacunek kapujecie? TO ONA JEST KSIĘŻNICZKĄ SLYTHERINU. - wcześniej wymieniony Nott pokiwał twierdząco głową. Widziałam jak Zabini chce coś powiedzieć, lecz no cóż byłam pierwsza.
- KTO CHCE CZEKOLADOWĄ ŻABĘ ? - bezsensowne pytanie. No cóż trzeba rozładować jakoś atmosferę prawda ? Zapowiada się ciężki rok. A to dopiero początek przygody.

************************************************************
Macie na szybko pisany nowy rozdział :)
Dedykacja dla Dramione, która cały czas mnie pośpiesza i dzisiaj wyjeżdża ! :C Udanego wypoczynku moja droga ! :))
No cóż wszystkie błędy poprawię jutro bo teraz muszę już spadać. Mam nadzieję, że nie są jakoś bardzo rażące i da się przeczytać ten rozdział :) Ahhh do napisania ! :)

9 komentarzy:

  1. Dziekuje za dedykacje :3
    Rozdzial swietny tymbardzoej to z Blais'em.
    Lubie Draco jako kochajacego brata i swietnie tu wczul sie w role.
    Ciesze, ze napisalas ten rozdzial i mozna powiedziec, ze jestem z niego dumna.
    Swienie ci wyszedl.

    Dzieki tobie wyjazd napewno bedzie udany i jak wroce znowu bede cie pospieszac : )

    Pozdrawiam i mocno sciskam Dramione ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha Normalnie zwijam się ze śmiechu, cudowny rozdział i śmieszny, kiedy będzie następny bo się uzależniłam!♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże to najlepsze opowiadanie jakie czytałam!!!!!!!!!!!!!! Dawaj szybko nową notkę prooooszę!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. BOSKIE!
    Śmiałam się jak głupia do monitora xD
    Wielbię tego troskliwego Draco <3
    Kocham cię! Czekam na nowy rozdział, mam nadzieję, że szybko dodasz ;) :*
    Julia

    OdpowiedzUsuń
  5. =____________________________=
    Dlaczego taki krótki ??!!
    No cóż jak zawsze BOSKI <3 <3 Czekam na koleją notkę :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozwaliłaś mnie tym rozdziałem. Prawie 1 w nocy a ja się śmieję jak głupia xd. Draco jest najlepszy, taki opiekuńczy ect. Normalnie już widzę tę rządzę mordu w oczach. Ja chcę takiego brata! Starszego! Coś mnie ktoś nie lubi, bo mój ma 8 lat :/. A zazdrosny Zabini *płomienny usmiech*. Myślę, że Draco powinien nie pozwalać Blaisowi na takiego akcje (nie ważne czy zamierzone) skoro tak się rzuca na Notta. W końcu Zabini też sypiał z połowa Slytherinu
    Pozdrawiam
    Jak zwykle zacofana i komentująca starą notkę
    ~Nox

    Ps: Wybaczyć błędy - ja pisać z telefoniku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przed chwilą skończyłam czytać opowiadanie, dopiero teraz na nie trafiłam, ale bardzo się z tego powodu cieszę ;) Jest cuuuuuuuudowne <3 <3 Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału, mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej.
    ~Agnieszka~

    OdpowiedzUsuń
  8. "No to przejebane..."
    Przez cały rozdział się uśmiechałam, lalala, norma. :)
    Buziaki,
    -ceilene

    OdpowiedzUsuń
  9. Księżniczka Slytherinu?! No nieźle się zaczyna rok w Hogwarcie chociaż jeszcze do niego nie dojechali xd.
    Rozdział CUDO!
    Lecę czytać dalej SectumSempra

    OdpowiedzUsuń