poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Rozdział 4 - ,,Nienawidzę cię ! ''

Rozdział 4
Od rana siedziałem jak na szpilkach. W nocy nie mogłem spać. Rano nie mogłem nic przełknąć. Pierwszy raz w życiu tak bardzo czymś się denerwowałem. Nawet SUM-y były dla mnie pod tym względem relaksujące. Moje serce biło jak oszalałe. To już dziś. Dzisiaj moja siostra miała do nas wrócić. Od dzisiaj miałem nie być już jedynakiem. Ta myśl napawała mnie takim ciepłem i optymizmem lecz z drugiej strony czułem obawę. Co jeśli ona nie będzie chciała mnie znać ?
- Draco już czas. - moja matka weszła do mojego pokoju spoglądając na mnie z troską. Westchnąłem.
- Czemu nie mogę jechać tam z wami ? 
- Draco... Rozmawialiśmy lepiej będzie jeśli zostaniesz w domu. Nie wiadomo jak ona to przyjmie. W szkole nie pałaliście do siebie sympatią skarbie. To może być dla niej szok i...
- Rozumiem ... rozumiem, ale ciężko mi ... - westchnąłem znów lecz z przekonaniem, że moja mama ma rację. - Jedźcie już po nią i wracajcie z nią.
- Oczywiście. - przytuliła mnie lekko i po chwili wyszła z mojego pokoju zamykając za sobą drzwi. Stanąłem przy oknie. Widziałem jak moi rodzice wychodzą z domu i po chwili teleportują się. Usiadłem na parapecie wcześniej biorąc do ręki moją gitarę. Czy to nie jest dziwne. Ja ? Arystokrata. W Hogwarcie dla wszystkich oschły i ironiczny gram na gitarze. Zacząłem grać nie do końca wiedząc co. Czułem potrzebę gry. Dźwięki wypływające za pomocą drgania strun zawsze mnie uspokajały. Mijały minuty, które dla mnie były jak godziny. Usłyszałem trzask. Zerwałem się z parapetu i spojrzałem w okno. W naszym ogrodzie stała moja mama i... no właśnie. Spojrzałem na osobę stojącą obok niej. Nieco zagubioną, szczupłą blondynkę. Moją siostrę. Rozglądała się uważnie a na jej ustach widniał lekki uśmiech. Wypadłem z pokoju jak torpeda następnie zbiegłem ze schodów. Panie nie zdążyły dojść do drzwi a ja już je otworzyłem. Spojrzałem w oczy mojej siostry.
Jak to wspaniale brzmi.
Zauważyłem w nich niepokój, ból jak i nienawiść. Jej lekki uśmiech znikł w ułamku sekundy. 
- Cześć jestem... 
- Po co się przedstawiasz przecież wiem kim jesteś. Wiem, aż za dobrze ! - powiedziała blondynka ze złością. Spojrzałem zdziwiony na moją matkę lecz ona wyglądała na tak samo zaskoczoną jak ja. 
- Jessie o co chodzi ? - zapytała łagodnie nasza rodzicielka delikatnie ściskając jej dłoń.
- O to, że ten gumochłon zachowuję się jakby nic się nie stało. Jakby te sześć lat nie istniały ! Myślisz Malfoy,  że ja tak po prostu zapomnę bo jesteś moim bratem ? Marzenia ściętej głowy. Nie zapomnę ci tego! Tych wszystkich szlam ! Nienawidzę cię słyszysz ! - dziewczyna wyrzucała swoją całą gorycz. Ze złością pobiegła na piętro i jak zdążyłem zauważyć miała łzy w oczach. Usłyszałem trzask drzwi. Spojrzałem smutno na moją mamę. Podeszła do mnie moja mama i przytuliła mnie. Wtuliłem się w nią. 
- Wiedziała gdzie ma pokój ? - zapytałem się cicho spoglądając na moją matkę. 
- Tak powiedziałam jej. Draco tak mi przykro. Ja nie wiedziałam... - kobieta próbowała mnie pocieszyć, lecz to nic nie dawało. 
- Nie mogłaś wiedzieć. Nie opowiadałem wam o tym. Może przyjechać do nas Blaise?- zapytałem się. Potrzebowałem w tym momencie mojego przyjaciela jak nikogo innego. 
- Pewnie, że może. - powiedziała z uśmiechem. Pocałowawszy matkę w policzek pobiegłem do pokoju. Chwyciłem w rękę pióro i na kartce papieru zacząłem pisać kilka zdań. 
Siema Diable !
Wszystko się sypie. Mam Ci tyle do opowiedzenia. 
Zapraszam Cię do mnie. Potrzebuję w tym 
momencie osoby, której mógłbym się wygadać. 
Przybądź jak najszybciej. Czekam 
o każdej porze dnia i nocy. 
Smok 

- Aron ! Do mnie ! - Czarny sokół usiadł mi na ramieniu. Podałem mu list. - Do Zabiniego. Czekaj na odpowiedź. 
Wypuściłem ptaka przez okno i patrzyłem na niego dopóki nie zniknął mi z oczu. Położyłem się na łóżku nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Spieprzyło się wszystko. Co ja sobie myślałem, że gdy dowie się o tym, że jest moją siostrą wskoczy mi w ramiona i powie, że od zawsze o tym marzyła? 
Jesteś głupcem Draco. 



Wbiegłam do pokoju nie zwracając uwagi na jego wygląd. Po moich policzkach ciekły łzy. Nasiliły się one gdy przypomniałam sobie ból w oczach Malfoya. Nie rozumiałam danej sytuacji. Była dla mnie toksyczna, nowa i zarazem taka inna. Zastanawiając się nad sensem mojego nowego życia cicho przelewając płacz w poduszkę, mocząc ją usnęłam. 


Siedziałem na fotelu wpatrując się w ogień. Myślami byłem już w Hogwarcie, chociaż była dopiero połowa lipca. Z głośników leciała muzyka jakiś mugolskich piosenkarzy. Usłyszałem pukanie w szybę. Odwróciłem głowę w kierunku okna. Na parapecie siedział czarny sokół. 
Smok
Podszedłem do ptaka odbierając od niego list, on nie odfrunął czekał na odpowiedź. Mój wzrok szybko przebiegł po kilku zdaniach. Złapałem jakieś pióro leżące na biurku i na odwrocie listu napisałem odpowiedź.
Smoku! 
Widzę, że to musi być coś ważnego. 
Będę jutro z samego rana. 
Diabeł
Podałem kartkę ptakowi a on od razu wzbił się w powietrze i odleciał. Wyciągnąłem z pod łóżka kufer. Rozejrzałem się po moim pokoju. 
Czas się pakować.


***************************************************************************
TADAM ! :) WYBACZCIE ŻE TAK PÓŹNO ! :C
Wyjaśnienia napisałam w komentarzu pod ostatnią notką. Rozdział myślę, że krótki, ale treściwy. Następny będzie dłuższy. Teraz mam do końca tygodnia wolnego więc MOŻLIWE, że dodawałabym rozdziały codziennie jeśli widziałabym, że chcecie i zostawiacie komentarze ;)
Pozdrawiam Mania ! ;*


POTRZEBUJĘ SZABLONU ! :) ZNA KTOŚ MOŻE JAKĄŚ STRONKĘ Z SZABLONAMI LUB OSOBĘ, KTÓRA ZROBIŁABY MI GO A NIE MUSIAŁABYM DŁUGO CZEKAĆ ?! :))

7 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny ale faktycznie trochę krótki<3 Mam nadzieję że wszystko się ułoży między Mioną i Draco:) Rozdziały codziennie? Brzmi cudownie!
    Czekam na kolejny z niecierpliwością:)

    Pozdrawiam Jagoda:);*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ;d A reakcja Miony na prawdę nie spodziewana ;p Czekam na wątek z Blaise'm ;)
    Oczywiście, że chcemy żebyś dodawała codziennie rozdziały ;d Ja to niestety mam pecha bo piszę te testy, ale na pewno znajdę czas na przeczytanie ;*

    http://prawdziwahistoriadramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wapaniały ! :D Twój blog jest boski :D Dodawaj nowe rozdziały! Już! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział!!!
    Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł :) Świetny rozdział i wgl . :)
    Czekam na kolejne rozdziały i życzę duuuużo weny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażenie, że jestem psychopatką.
    Przy słowach "Nienawidzę cię" uśmiechałam się jak głupia.
    WHAT IS WRONG WITH ME, PEOPLE
    Buziaki,
    -ceilene

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział super, natomiast niepokoi mnie zachowanie Hermiony. Czyżby aż tak bardzo nienawidziła swojego brata? Mam nadzieję że wszystko sobie wyjaśnią.
    SectumSempra

    OdpowiedzUsuń