poniedziałek, 11 stycznia 2016

Rozdział 31 - ,,Życie jest pełne niespodzianek"

Rozdział 31
- Obiecaj, ze już nigdy więcej tego nie zrobisz. Obiecaj Blaise.
Dziewczyna płakała w ramionach swojego chłopaka, nie mogąc dopuścić do siebie myśli, że gdyby nie jej najlepszy przyjaciel to mógłby on popełnić samobójstwo. Myśląc o tym na jej ciele wciąż pojawiały się nieprzyjemne dreszcze. 
- Obiecuję Aniele, przepraszam Cię kochanie, tak bardzo cię przepraszam.
- Ja też przepraszam Blaise. Już nigdy więcej Cię nie opuszczę. Obiecuję. 
Mulat przytulił mocniej do siebie blondynkę, wtulając się w jej pięknie pachnące włosy, potajemnie uronił kilka łez. Obydwoje napawali się swoją obecnością, nie mogąc wierzyć, że jeszcze kilkanaście minut temu mogli zostać rozdzieleni na zawsze. Tej całej sytuacji z uśmiechem przyglądała się dwójka młodzieńców. Jeden blond włosy brat tejże tu dziewczyny, a drugi czarnowłosy bohater. Mimo iż ta dwójka nie pałała do siebie sympatią, łączyła ich jedna, mała osóbka, która dla każdego
z nich znaczyła wiele. Blondyn spojrzał na chłopaka obok. Już rozumiał czemu Jessica tak mu ufała. 
- Dzięki Potter. Gdyby nie ty... Diabła by już z nami nie było.
Chłopak z blizną spojrzał się na swojego towarzysza. Uśmiechnął się lekko i poprawił wpadającą mu w oczy grzywkę. 
- Nie zasługiwał na śmierć, a Jessie nie zasługiwała na taki ból. Ona musi być szczęśliwa, za dużo 
w życiu już się wycierpiała Malfoy. 
Draco westchnął i spojrzał na swoją młodszą siostrę. Wiedział co w swoim krótkim życiu przeżyła ta silna dziewczyna. Lecz ile czasu można być tak silnym?  Każdy człowiek ma swój pewien limit. Bał się, że jego siostra pewnego dnia go osiągnie. Chciał ją chronić. Być obok, kiedy tylko będzie tego potrzebować. Znał ją. Wiedział co siedzi w jej małej główce, czego się obawia, co sprawia, że na jej ustach pojawia się piękny uśmiech. Odwrócił na chwilę swój wzrok od przytulającej się pary. Westchnął. Pragnął również mieć kogoś, kogo mógłby pokochać. Kogoś o kogo mógłby dbać, do kogo mógłby się przytulić. Bez słowa wyszedł z pomieszczenia, rzucając krótkie spojrzenie w stronę zakochanych. Już po chwili szedł korytarzem pogrążony w swoich myślach. Kochać i być kochanym. O tym właśnie marzył. Miłość siostrzana, to nie było to samo, chociaż dziękował Merlinowi, że mógł jej doświadczyć. Pragnął znaleźć tą jedyną. Idąc z pochyloną głową nie zauważył idącej w jego stronę dziewczyny, która tak samo jak i on, była pogrążona we własnych myślach. Na jej twarzy było widać smutek. Przeszli obok siebie nie zauważając się. Przeszli gdyby nigdy nic. Obydwoje nie wiedzieli, że przechodzą obok osoby, której tak szukają. Której tak pragną, tak wyczekują. Będąc za zakrętami obydwoje westchnęli i spojrzeli przed siebie z nadzieją, że ujrzą swoją miłość. Nie byli świadomi, że ona została za nimi.

*

Przemierzając szkolne korytarze czuł na sobie czyjś wzrok. Był sensacją. On wielki Dracon Malfoy nareszcie się wybudził. Może kiedyś cieszył by się z tego. Teraz był po prostu zmęczony, jednocześnie jednak zaintrygowany. Wzrok który czuł na sobie przyprawiał go o dziwne mrowienie, jego oddech delikatnie przyśpieszał. Nie wiedział co się z nim dzieje, a co najgorsze nie wiedział przez kogo. Nigdy nic takiego nie czuł. Nigdy nie czuł takiego ciepła. Uśmiechnął się pod nosem. Musiał dowiedzieć się kto go tak bacznie obserwuje. Życie jest pełne niespodzianek.

*

Zaufanie, które kiedyś trzymało jego paczkę prysło niczym bańka mydlana. Zdawał sobie z tego sprawę, aż za dobrze. Widział jak zmienili się jego przyjaciele. Widział jakie mają relacje. Był wściekły na rudowłosego, że ten jest taki tępy. Nie rozumiał go. Blondynka, którą teraz stała się dawna Hermiona była dla niego jak siostra. Była dla niego ważna. Czuł się za nią odpowiedzialny. Może to dlatego uratował Zabiniego przed popełnieniem samobójstwa. Doskonale wiedział jaki mulat jest ważny dla jego przyjaciółki. Westchnął. Żałował, że Golden Trio się rozpadło. Z kieszeni spodni wyjął mały złoty kluczyk. Kluczyk do jego przyszłości. Zdawał sobie sprawę, że jego życie nigdy nie będzie usłane różami. Bo dorosłość czyhała na niego z wieloma niespodziankami.

*

Była ślizgonką. Od zawsze wiedziała jak ma się zachowywać. Wychowywała się na balach, w dworkach. Wiedziała jakie panują wszędzie zasady. Znała je na pamięć. Tego nie rób, to nie tak, tak jest źle. Odgarnęła ze zdenerwowaniem swoje długie włosy. Chciała się wyłamać, na prawdę chciała. Chciała poczuć się wolna, beztroska. Chciała móc się zakochać, tak prawdziwie, tak na zabój. Chciała zmienić zdanie innych osób o sobie. Chciała pokazać, że nie jest tą stereotypową ślizgonką. Chciała pokazać, że może. Wzięła głęboki oddech i spojrzała się na zachodzące słońce. Da radę. Udowodni wszystkim, że jest wyjątkowa. Czas wziąć sprawy w swoje ręce.


 Prze­siądź się życie, ja prowadzę.



***************************
Króciutki. Wiem o tym. Na razie tyle. Następny rozdział chyba dzisiaj napiszę, aby był potem tylko do wstawienia.

PRZEPRASZAM
- że zawiodłam
- że czekaliście
- za brak kontaktu
- za obietnice bez pokrycia
- za wszystko.
W moim życiu dużo się zmienia. Staram się nadążyć jednak nie daje rady. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze tu zagląda.
Do następnego.
Mania

EDIT :
http://ostatnia-nadzieja-slizgona.blogspot.com/ Zapraszam na coś świeżego, nowego.,,Księżniczki" nie zostawię. Chcę ją dokończyć jednak potrzebuje powiewu świeżości. Zapraszam na historię Teodora Notta i Hermiony Granger :) 

8 komentarzy:

  1. Rozdział króciutki, ale zawsze to coś po Długiej przerwie :).
    Trzymam za Ciebie kciuki
    SectumSempra

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny wpis. Czekam na kolejny.
    ^_^

    P.S.
    Kiedy będzie ten wpis.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh nie mogłam się doczekać! Jak się ciesze że wróciłaś!
    Życze dużo weny i oczywiście wejde na nowego bloga...miłość Theodora i Hermiony..ah jak cudownie ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Odkryłam ten blog przedwczoraj od tamtej pory przeczytałam go cztery razy zakochałam się w nim <3 jedyna moja prośba dodawaj wpisy częściej :) Pozdrawiam ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Znalazłam twój blog dzisiaj i nic mnie nie mogło oderwać od niego ^^ bardzo fajnie piszesz, czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń